Bielizna w dwudziestym wieku
Wiek dwudziesty przyniósł niejako uwolnienie kobiecego ciała z bolesnych okowów przesadnie wyszczuplających gorsetów. Zamiast bielizny bogato zdobionej i zakrywającej wszystko co tylko się da kobiety zaczęły nosić znane dzisiaj biustonosze oraz figi produkowane w końcu na skalę przemysłową. Należy jednak pamiętać, że początek dwudziestego wieku w kwestii bielizny wcale nie był tak różowy. Początkowo bielizna nie była zbyt w wygodna, a jej cena pozostawiała wiele do życzenia. Dlatego też mogły sobie na nią pozwolić osoby zamożne. Produkcja na skalę przemysłową ruszyła w drugiej połowie dwudziestego wieku. Ma to zapewne związek z wynalezieniem nylonu oraz elastycznych włókien. Materiały te pozwalały na w miarę tanią produkcję bielizny oraz pończoch, które od tej chwili stały się dostępne dla właściwie każdej przeciętnej kobiety. Oczywiście początkowo bielizna była skromna i nikt nie śmiał myśleć o wyjściu na plażę w dwuczęściowym bikini. Z biegiem czasu jednak te tendencje się zmieniały, czego współczesny rynek bielizny jest najlepszym dowodem.